Piotr Ośródka, Jacek Kubik i Piotr Ojrzyński gościli na otwarciu 30. klubu Xtreme Fitness Gyms

Otwarcie 30. klubu Xtreme Fitness Gyms zgromadziło liczne osobistości z branży fitness. Podczas imprezy mieliśmy okazję porozmawiać z Piotrem Ośródką, CEO ekspertfitness.com, Jackiem Kubikiem - COO Naomi Fitness Design oraz z Piotrem Ojrzyńskim - Sales Director Iron Fitness. Jak oceniają rozwój Xtreme Fitess Gyms? Czy uważają, że cele, które postawił sobie Łukasz Dojka mogą zostać zrealizowane?

Piotr Ośródka uważa, że tak, jeśli zespół Xtreme Fitness Gyms będzie konsekwentny w swojej strategii. Zauważa jednak, że na każdym etapie rozwoju na sieć czekają różne trudności. Zaznacza, że jak do tej pory, Xtreme Fitness Gyms poradziło sobie świetnie. Dodaje, by pamiętać o tym, że rozwój struktur, zatrudnianie ludzi, szkolenie ich i oddawanie części zarządzania pracownikom, zawsze wiąże się z ryzykiem. Jest jednak pełen optymizmu, ponieważ uważa, że skoro Xtreme Fitness Gyms pokonywało wszystkie trudności, które napotkało, to nie ma powodów by sądzić, że będzie inaczej. Przypomina również, że obecnie na rynku polskim trwa bitwa o Warszawę, w której o uwagę klientów walczą większe sieci. Strategię Xtreme Fitness Gyms, polegającą na zajmowaniu innych miejsc, uważa za efektywną.

Z Xtreme Fitness Gyms współpracuje marka Naomi. COO Naomi Fitness Design, który zdradza nam, że marce Naomi przyglądał się już od 4 lat, wskazuje na imponujący rozwój tego brandu. 80% sprzedaży produktów Naomi wędruje do klientów za granicami. Zaznacza również, że towary tej firmy charakteryzują się indywidualnym dopasowaniem do każdego odbiorcy. Zapowiada, że:

-Ktoś może sobie wymyślić co chce mieć, a my mu to damy w taki sposób, by było to dopasowane do jego potrzeb.

W sieci Xtreme Fitness Gyms można również znaleźć sprzęt Iron Hammer. Piotr Ojrzyński - Iron Fitness Sales Director, zdradza, że Iron Hammer jest jego pomysłem sprzed 2-3 lat. Postanowił on stworzyć coś nowego, w oparciu o to, co jest najlepsze na rynku. Na tej bazie zostało zaprojektowane ok 30 maszyn, następnie ilość ta zwiększyła się do 50. Na chwilę obecną brand może pochwalić się 2-3 pełnymi realizacjami. Piotr Ojrzyński w kwestii rozwoju marki jest optymistyczny.

-Planów jest dużo, łącznie z globalną dystrybucją. Skoro ktoś kiedyś mógł to zrobić, to dlaczego my nie mielibyśmy tego zrobić?

Aktualne plany marki obejmują stworzenie 1-2 centrów treningowych w każdym dużym mieście. Piotr Ojrzyński uważa, że mniejsze miejscowości, to istotny kierunek rozwoju. Zaznacza, że w dużych miastach można pokazać swój produkt większej liczbie odbiorców, ale małe miasta również potrzebują klubów fitness. Powołując się na raport Deloitte, przypomina, że obecnie w Polsce istnieje ok 2,5-3 tysiące klubów fitness, a rynek zapewnia miejsce nawet na 7 tysięcy, z których duża część powinna znaleźć się w mniejszych ośrodkach miejskich.