Michał Kosel - podsumowanie 2019

Michał Kosel w kilku punktach podsumowuje rok 2019 w branży fitness. Mówi o swojej działalności oraz zmianach w polskim prawie, które miały wpływ na przedsiębiorców. 

KONTROLE, DECYZJE MINISTRA, ROZPRAWY
Działam aktywnie w branży od 10 lat i przyznam się szczerze, że tak szalonego roku jeszcze nie widziałem. Nasz dział prawny zaczął bardzo intensywnie, ponieważ już w styczniu Minister odebrał ZPAV możliwość pobierania pieniędzy od przedsiębiorców w związku z kontrolami muzyki. To spowodowało, że mieliśmy pełne ręce pracy w związku z przygotowaniem nowej dokumentacji i strategii działania pod tym kątem.
Nie wiedzieliśmy co się stanie jak STOART przejmie obowiązki ZPAV, baliśmy się najgorszego, czyli opcji, w której STOART dostaje dokumenty ZPAV i ściga przedsiębiorców na np. 5 lat do tyłu, bo co prawda ze ZPAV umowa podpisana była, ale ze STOART już nie.

Najczarniejszy scenariusz się jednak wydarzył, wielu przedsiębiorców dostało po 40-70 tys. kar, które musieliśmy blokować. Tych, którzy zgłosili się w miarę wcześniej udało się wybronić, niektórym maksymalnie obniżyliśmy roszczenia. Na tym polu działamy z przedsiębiorcami od ponad 5 lat, więc mimo to, że rok zaczął się bardzo pracowicie, to byliśmy przygotowani.

AUDYTY I WSPARCIE KLUBÓW
Ten rok był rekordowy jeśli chodzi o ilość audytów, które przeprowadziliśmy u przedsiębiorców, jeszcze robimy szczegółowe podliczenia, ale jest to ok 300% więcej niż w latach poprzednich. Specjalizujemy się w małych placówkach od 100-400 m2, tutaj głównie chodzi o wsparcie merytoryczne i organizacyjne. Często kwestie kalkulacji usługi są zachwiane, właściciel nie ma pojęcia co się dzieje tak naprawdę w jego firmie, ludzie robią co chcą, a coś co było niegdyś pasją zaczyna zamieniać się w frustrację, którą wylewa na wszystkich. Klienci mają dość, pracownicy rotują, a zysk na kontach topnieje. Bardzo często dopiero wtedy do nas się zgłaszają i proszą o pomoc. W 90% przypadków problem nie leży w firmie, a w właścicielu, z którym (i nad którym) trzeba pracować.

Jeśli mowa o większych placówkach +1000 m2 to tam bardzo często zajmujemy się kwestiami optymalizacyjnymi, podatkami, zabezpieczeniami przed kontrolami, umowami, regulaminami, strukturą prawną działalności. Tutaj przedsiębiorcy największe pole do popisu mają w kwestii optymalizacji samych kosztów stałych, ale nie mają wiedzy, albo osób, które mogłyby podpowiedzieć co warto zrobić, jakie ulgi nam przysługują i jak zabezpieczyć majątek wychodząc z Jednoosobowej Działalności Gospodarczej. Tutaj mamy już bardziej świadomych przedsiębiorców, panują jakieś procedury, jest jakąś kultura organizacyjna.

Z początkiem roku uruchomiliśmy w ramach Fundacji, którą prowadzimy akcję #ProwadźBiznesŚwiadomie - gdzie każdy klub mógł zgłosić się na bezpłatny audyt dokumentów. Przy dynamicznie zmieniającym się prawie, nikt nie jest tak naprawdę w stanie jednocześnie nadążać za zmianami i jednocześnie prowadzić klubu bez straty dla któregokolwiek z wymienionych. Nie mamy jeszcze końcowych wyliczeń, bo kończymy część audytów u przedsiębiorców, ale dla porównania powiem, że w 2018 roku mówiliśmy o stu kilku placówkach, który pomogliśmy. Od kilku tygodni mówimy i przekroczonej liczbie czterystu przedsiębiorców, których wspieramy na tym polu. To oznacza, ze świadomość jest coraz większa, a przedsiębiorcy chcą po prostu prowadzić swój biznes, bez obawy, że ktoś zapuka im do drzwi. A gdy tak się stanie, chcą mieć kogoś, kto skutecznie ich zablokuje i zajmie się sprawą - taką właśnie rolę przyjęliśmy.

EDUKACJA, ŚWIADOMOŚĆ, PRAKTYCZNE ROZWIĄZANIA
Tutaj płynnie mogę przejść do właśnie roli tej świadomości. Poprzez nasze (ale nie tylko) akcje społeczne, programy, podcasty, filmy i artykuły świadomość przedsiębiorców znacząco wzrosła. Orientują się dużo bardziej niż rok temu w takich aspektach jak:
- kary od UOKiKu za naruszanie praw konsumentów w regulaminach
- kontrole ZAiKS, ZPAV, STOART i jak się przed nimi bronić
- bezpieczne optymalizacje podatkowe i korzystanie z ulg (od 2-4 tys. miesięcznie nawet)
- zabezpieczenie majątku (czyli wyjście z JDG)
- dane osobowe (nadal wielu ma źle wdrożone RODO i nawet o tym nie wie - ale jest lepiej niż 12 miesięcy temu)

Zatem jeśli miałbym podsumować 2019, to powiedziałbym, że coś się w branży zmieniło, może to kwestia nowych treści, a może po prostu przedsiębiorcy zaczęli być głodni nie tylko "newsów", ale przede wszystkim praktycznej wiedzy, mają dość teorii i chcą posłuchać "jak ktoś inny to zrobił". Inna rzecz, że wielu uznając, że to nie ich działka (np. kwestie prawne, czy zarządzanie ludźmi) otwarcie zaczęło korzystać z ekspertów, by nie uczyć się tego samemu i nie wywarzać otwartych drzwi, często oszczędzając 3-4 lata życia. To daje ciekawe perspektywy na 2020, ponieważ skoro przedsiębiorcy uzbrajają się w wiedzę, to znaczy, że rynek zacznie być jeszcze bardziej konkurencyjny w tym aspekcie, który lubię najbardziej - kreatywność.

Zobaczymy nowe sposoby na marketing (a nie ciągłe powtarzanie tego samego), zobaczymy inspiracje z innych branż, poznamy nowe twarze, wszystko ruszy do przodu. Warunek jest jednak taki, że trzeba w porę wsiąść do tego pociągu nim się rozpędzi, a my zostaniemy  na pustym dworcu kolejowym.